"W ostatnią środę uroczyście zakończyliśmy Rok św. Józefa. Już tyle
lat należę do parafii, która ma tak wyjątkowego Patrona.
Wstawiennictwo św. Józefa jest najdoskonalsze i najpotężniejsze ze
wszystkich, z wyłączeniem tylko Maryi. Jest ono najbardziej
uniwersalne, rozciągając się na wszystkie potrzeby, tak duchowe, jak
i doczesne, oraz na wszystkich ludzi, jakiegokolwiek stanu i pozycji
społecznej by byli, ze szczególnym uwzględnieniem najuboższych
robotników. Stąd to do św. Józefa w pierwszej kolejności winniśmy
się zwracać w naszych zmartwieniach.
Jako że Chrystus jest jedynym Pośrednikiem przed obliczem Ojca, a
drogą dotarcia do Chrystusa jest Maryja, Jego Matka, tak bezpieczną
drogą, by dotrzeć do Maryi, jest święty Józef. W ten sposób się
bowiem układa naturalny porządek relacji między Nimi.
W historii naszej Parafii św. Józefa odnotowano sporo wielkich
wydarzeń. Na pewno dołączy do nich oddanie pallotyńskiej Prowincji
Chrystusa Króla czułej opiece Oblubieńca Matki Bożej, które dokonało
się 8 grudnia 2021 roku wieczorem. Rok sławiący naszego Patrona,
ogłoszony przez papieża Franciszka, sprawił, że bardzo dużo o św.
Józefie mogliśmy usłyszeć. Wydaje się, że jako „parafianie św.
Józefa” wiemy o nim już wszystko.
Wszystko? Od długiego już czasu moim pragnieniem jest „odszukać”
grób Cieśli z Nazaretu. Maryja po śmierci została wzięta z duszą i
ciałem do nieba . A Jej przeczysty Małżonek? Pismo Święte nie
wspomina o miejscu, gdzie mógłby być pochowany.
A co „mówią” kamienie?
W Nazarecie – mieście, w którym zamieszkał św. Józef, a które w jego
czasach liczyło najwyżej 300 mieszkańców, obok Sanktuarium
Zwiastowania – domku Maryi i obok kościoła wybudowanego na miejscu
warsztatu św. Józefa (gdzie Pan Jezus „był im poddany”, o czym
przypomina znajdujący się tam dosłowny napis: „hic erat subditus
illis”), znajduje się klasztor sióstr nazaretanek – w odległości ok.
100 metrów.
Siostry przybyły do Nazaretu w 1855 roku z Francji. Zakupiły kilka
budynków na starym mieście i przystąpiły do budowy własnego
klasztoru. Przy czym za część parceli musiały zapłacić trzykrotną
cenę, gdyż jak mówiła sprzedająca im tę ziemię tajemnicza niewiasta:
„Tu znajduje się Grób Sprawiedliwego”. Po wypowiedzeniu tych słów
niewiasta klęknęła i pocałowała ziemię.
Podczas prac budowlanych, nagle jeden z robotników wpadł do dziury w
ziemi. Kiedy zeszła tam po linie jedna z sióstr, stwierdziła - ze
względu na przyjemny chłód - że miejsce to będzie się nadawać do
trzymania ziemniaków. Na szczęście siostry pokazały to miejsce
pewnemu jezuicie, który powiedział: „Jakie ziemniaki, tu są
sklepienia bizantyjskie!” (Pochodzące więc z VII wieku).
Następnie odkryto tam wiele znalezisk archeologicznych: oprócz dużej
sali z łukowym sklepieniem, cysterny, także ołtarz starego kościoła.
Wykopaliska kontynuowano w XX wieku i odkryto pozostałości budowli z
czasów krzyżowców, a między nimi pozostałości mieszkania z czasów
herodiańskich. Kiedy siostry odkryły kamień z posadzki tego
mieszkania, okazało się, że poniżej znajduje się jeszcze „coś”, a z
otworu wydobywa się intensywny zapach kadzidła, którym wypełniał to
miejsce jeszcze przez dwa dni.
Tak doszło do okrycia grobu z I wieku, który zachował się w
doskonałym stanie, z kamieniem odsuniętym. Biorąc pod uwagę bliskość
tego miejsca w stosunku do kościoła – warsztatu św. Józefa oraz
domku Maryi (czyli Bazyliki Zwiastowania), oraz pamiętając, że dla
Żydów kontakt ze zmarłymi oznaczał rytualną nieczystość, grób
znaleziony u sióstr nazaretanek nie należał z pewnością do
„jakiegoś” Żyda. Jeśli więc pozwolono, by w obrębie miasta (a nie
poza nim) znajdował się czyjś grobowiec, osoba ta musiała się
cieszyć powszechnym szacunkiem całej społeczności Nazaretu. Tak więc
odkryty grób, nazywany przez wieki Grobem Sprawiedliwego, a
pochodzący z I wieku, mógł należeć tylko do jednej osoby, którą
Ewangelia wg św. Mateusza nazywa, „Mężem Sprawiedliwym” – czyli do
św. Józefa.
Duchu Święty, dziękuję za rozsupłanie dręczącego mnie pytania:
„Gdzie jest grób św. Józefa?”. Już wiem.
opr. Jadwiga Kulik